Cel zbiórki:
zebranie brakującej
kwoty 11000 zł na Nowy Piec Ceramiczny do tworzenia prac z gliny,
który bardzo ułatwi pracę, poszerzy możliwości i pozwoli zgromadzić jeszcze więcej osób.
Podstawą działania pracowni jest nauka od podstaw, ale w miłej atmosferze pozbawionej stresu i rywalizacji.
Każda twórczość wymaga pracy, zaangażowania, cierpliwości i pokory i to próbuję to w czasie zajęć przekazać,
nie oszukując, że w krótkim czasie można zgłębić technikę. Podstawą naszego działania są warsztaty stałe, systematyczne,
bo uważam, że tylko taka praca może dać zadowalające efekty. 17 lat temu Pani Aleksandra Kajewska założyła pracownię twórczą,
która miała skupiać dorosłych oraz dzieci i uczyć ich rękodzieła. Miała też dawać przestrzeń do rozwoju i
spędzania wolnego czasu. I tak się stało - dorośli, młodzież i dzieci mogą się rozwijać, uczyć, poznawać nowe techniki,
spędzać razem czas i odrywać od codzienności. Niezależnie od wieku, można uczestniczyć w wybranych zajęciach i poznawać
różne techniki rękodzieła. Chcemy rozwijać w naszych uczestnikach solidność, skupienie, umiejętność radzenia sobie z
twórczymi problemami, bo te wszystkie cechy są bardzo potrzebne w codziennym życiu. Wpływają na poczucie pewności siebie,
pomagają w nauce i pokonywaniu codziennych wyzwań, które nie omijają nawet bardzo młodych ludzi. Chcemy rozwijać w naszych
uczestnikach solidność, skupienie, umiejętność radzenia sobie z twórczymi problemami, bo te wszystkie cechy są bardzo
potrzebne w codziennym życiu. Wpływają na poczucie pewności siebie, pomagają w nauce i pokonywaniu codziennych wyzwań,
które nie omijają nawet bardzo młodych ludzi. Trzy lata temu w pracowni pojawił się piec ceramiczny, a wraz z nim glina.
I ta technika w wyjątkowo szybkim czasie podbiła nasze serca i zaangażowała palce. Przez trzy lata nasz ukochany,
najmniejszy piec świata pracował praktycznie bez przerwy, ogrzewał przestrzeń, powodował, że nasze oczy śmiały się
do wyciąganych z niego rzeczy i sprawiał, że pękaliśmy z dumy. Czasem pękały nasze prace, ale każdy etap nauki to
również porażki i zniszczenia. Po tych prawie trzech latach, to co mamy zaczęło nam nie wystarczać i chcemy więcej
i na większą skalę. Stąd pomysł, żeby sprawić sobie nowy, duży piec ceramiczny. Żeby bardziej wszystko skomplikować,
to nasz najmniejszy piec właśnie ma awarię i szukamy popsutej części,
żeby go jak najszybciej naprawić i móc znowu działać pełną parą. A przynajmniej do czasu,
kiedy ten nowy, wymarzony piec, nie pojawi się w pracowni.
<
Do tej pory udało się:
Rok 2023:
przekazać przelew funduszy na zakup pieca ceramicznego do wypałów glinianych (lipiec)