Województwo: Pomorskie Urodzony : 07.04.2009 roku Diagnoza: Guz nasady bliższej kości strzałkowej lewej, stan po podkolanowej amputacji kończyny dolnej lewej Cel zbiórki: Zebranie kwoty 18 tyś zł na leczenie onkologiczne w 2025 roku..
Myśleliśmy, że ten najgorszy koszmar mamy za sobą. W czerwcu 2024 roku Ignacy zakończył chemioterapię.
Wychodziliśmy już na prostą, wierzyliśmy, że leczenie przyniosło zamierzony skutek, a ten najgorszy przeciwnik odpuścił.
Syn coraz lepiej się czuł, zaczęły mu odrastać włosy. Ale kiedy w lutym stawiliśmy się na kontroli lekarzy znów coś
zaniepokoiło. Dziś czekamy na potwierdzenie, czy doszło do WZNOWY. Problemy zdrowotne syna zaczęły się od niewinnego
upadku podczas gry w piłkę. Syn skarżył się na ból lewej nogi. Udaliśmy się więc na konsultację z chirurgiem. Wtedy
wykonano również prześwietlenie. Nie zauważono jednak nieprawidłowości. Uspokojeni wróciliśmy do domu. Niestety miesiąc
później znów nastąpiła mała kontuzja, po której noga zaczęła puchnąć. Kolejne prześwietlenie – wykryto torbiel. To już
nie brzmiało dobrze. Wtedy jednak nie wiedziałam, że od kolejnej informacji od lekarzy zacznie sypać się całe nasze życie.
Robiono kolejne badania, powtarzano rezonans i tomografię. Coś było nie tak. Lekarze podejrzewali nowotwór! Nie mogłam w
to uwierzyć. Jak to?! Mój syn to młody, silny, zdrowy chłopak! To niemożliwe! Błagałam, żeby to wszystko okazało się pomyłką.
Błagałam, żeby to nie była prawda. Niestety wyniki biopsji potwierdziły wcześniejsze założenia specjalistów. Stwierdzono guz nasady
bliższej kości strzałkowej lewej – osteosarcoma, bardzo agresywna postać. Moje serce rozpadło się na milion kawałków. Strach,
jaki wtedy czułam, był nie do opisania. Jednak wiedziałam, że muszę być silna. Musiałam wspierać mojego syna. W kolejnych dniach
lekarze podjęli decyzję o podaniu wyczerpującej chemii. Była ona zaplanowana na prawie 3 miesiące. Po tym czasie stało się jednak
najgorsze. Leczenie okazało się zbyt słabe! Do dziś w mojej głowie wybrzmiewają słowa lekarzy: "życie Ignacego jest zagrożone, konieczna
jest amputacja". Na szczęście operacja się udała. Ignacy dokończył leczenie i przez 6 miesięcy towarzyszył nam spokój. Jednak, jak się
okazało – to nie koniec walki! Nasz koszmar powrócił… Ostatnie wyniki badań są niepokojące, jest ogromne podejrzenie WZNOWY.
Lekarz prowadzący zalecił nam dalszą diagnostykę genetyczną, która da odpowiedź jak dalej prowadzić leczenie Ignacego. Są one teraz
dla nas priorytetem, ale ich koszt przekracza nasze możliwości. Błagam, pomóżcie mojemu synowi odzyskać nadzieję.
Do tej pory udało się:
Rok 2025:
wpłacić kolejne fundusze na badania genetyczne i leczenie onkologiczne (kwiecień)
wpłacić kolejne fundusze na badania genetyczne i leczenie onkologiczne przeciwdziałające wznowie (kwiecień)
przekazać kolejne fundusze na badania genetyczne i leczenie onkologiczne (marzec)
wpłacić kolejne fundusze na badania genetyczne i leczenie onkologiczne (marzec)
przekazać środki na badania genetyczne i leczenie onkologiczne (marzec)
wpłacić fundusze na badania genetyczne i leczenie onkologiczne (marzec)
Rok 2024:
wpłacić kolejne środki na zakup protezy nogi (listopad)
przekazać środki pieniężne na zakup protezy nogi (listopad)
wpłacić część środków na zakup protezy nogi (wrzesień)
wpłacić kolejne fundusze na zakup protezy nogi (wrzesień)
wpłacić kolejne fundusze na zakup protezy nogi (sierpień)
przesłać kolejne środki pieniężne na zakup protezy nogi (lipiec)
przekazać kolejne środki pieniężne na zakup protezy nóżki (lipiec)
przesłać kolejne środki pieniężne na zakup protezy nóżki (czerwiec)
przekazać kolejne środki pieniężne na zakup protezy nóżki (czerwiec)
przekazać środki pieniężne na zakup protezy nóżki (czerwiec)